czwartek, 17 grudnia 2009

* Dzwonki sań * * * Pada śnieg * * *

Poprzez białe drogi, z mrozem za pan brat
pędzą nasze sanie szybkie niby wiatr.
Biegnij koniu biegnij przez uśpiony las
my wieziemy świerk zielony i śpiewamy tak:

Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań
co za radość gdy saniami tak można jechać w dal
gdy pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań
a przed nami i za nami wiruje tyle gwiazd.

wtorek, 15 grudnia 2009

Zielony gość



Stała pod śniegiem panna zielona
Nikt prócz zająca nie kochał jej
Nadeszły święta i przyszła do nas
Pachnący gościu, prosimy wejdź!

Choinko piękna jak las,
Choinko zostań wśród nas!
Choinko piękna jak las,
Choinko zostań wśród nas!

Jak długo zechcesz, z nami pozostań,
niech pachnie tobą domowy kąt.
Wieszając jabłka na twych gałązkach
życzymy wszystkim Wesołych Świąt.

Choinko piękna jak las,
Choinko zostań wśród nas!
Choinko piękna jak las,
Choinko zostań wśród nas!

Biały walczyk

Hej, biały walczyk, hop, hop, hop

Zając na śniegu znaczy trop

Zając na śniegu pomyka

A my tańczymy walczyka.

A my tańczymy walczyka.




Saneczki z góry wiozą nas

Wiatr pogwizduje, szumi las

A nasze ptaki z karmnika

Tańczą białego walczyka

Tańczą białego walczyka




Hej biały walczyk, baczność, start!

Dzieci do sanek i do nart

Sikorka prosi czyżyka

Tańczmy białego walczyka

Tańczmy białego walczyka

niedziela, 6 grudnia 2009

Świeć gwiazdeczko


Zaprowadź mnie, prosto do Betlejem
zaprowadź mnie, gdzie Bóg narodził się
zaprowadź mnie, nie mogę spóźnić się
nie mogę spóźnić się.


Ref:
Świeć, gwiazdeczko, mała świec
do Jezusa prowadź mnie x2

2.
Narodził się, Bóg zstąpił
na Ziemie
Narodził się, by uratować mnie
Narodził się i nie zostawił mnie

Ref:
Świeć, gwiazdeczko, mała świec
do Jezusa prowadź mnie x2


Bosy pastuszek


Był pastuszek bosy, na fujarce grał
Pasał w górach owce i w szałasie spał.
Nagle aniołowie z nieba w bieli przyfrunęli
Obudzili go gdy spał, gdy spał...
Obudzili go gdy spał, gdy spał...

Ref.: Dziś do Betlejem trzeba nocą iść
Bo narodzenia czas wypełnił dni
Tam gdzie stajenka razem z bydlątkami
Leży dzieciąteczko i na sianku śpi.

Świat na to czekał wiele już lat
I narodzenia dziś wita czas
Biegnij pastuszku jasną drogą, niebo płonie
Na niebie pierwszej gwiazdy blask...
Na niebie pierwszej gwiazdy blask...

Pingwin


1. O jak przyjemnie i jak wesoło
W pingwina bawić się, się, się,
Raz nóżka prawa, raz nóżka lewa
Do przodu, do tyłu i raz, dwa, trzy.

2. Pingwinek mama, pingwinek tata,
Pingwinek synek, córki trzy,
Raz nóżka prawa, raz nóżka lewa,
Do przodu, do tyłu i raz, dwa, trzy.

3. Kiedy pingwina tańczy rodzina,
to aż podłoga cała drży.
Raz nóżka prawa, raz nóżka lewa,
Do przodu, do tyłu i raz, dwa, trzy.

4. Gdy Antarktydą pingwiny idą,
Śpiewają głośno „pi, pi, pi"
Raz nóżka prawa, raz nóżka lewa
Do przodu, do tyłu i raz, dwa , trzy.

Skaczące nutki

Do przedszkola wpadły nutki

wszystkie miały czarne butki

czarne szelki i czapeczki

i skakały jak piłeczki.

Ta wysoko, tamta nisko,

ta z plecakiem ta z walizką.

Roztańczone nutki trzy

do, re, mi, nutki trzy.

Poprosiły o mieszkanie

w dużym czarnym fortepianie

i biegały i skakały po klawiszach

czarno - białych.

Ta wysoko, tamta nisko....

Nawet na leżakowaniu

przeszkadzały dzieciom w spaniu

i skakały po kocykach

w czarnych szelkach i bucikach.

Ta wysoko, tamta nisko...

Jedzie pociąg

Jedzie pociąg z daleka,
Ani chwili nie czeka,
Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy!

Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy!
Trudno, trudno to będzie,
Dużo osób jest wszędzie.


Pięknie pana prosimy,
Jeszcze miejsca widzimy.
A więc prędko wsiadajcie,
Do Warszawy ruszajcie.

Kotek Puszek

Kotek Puszek z czarną łatką
Dziś w przedszkolu był z Agatką
A z kieszeni u fartuszka
Wyglądały małe uszka

Nagle ruszył się fartuszek
Na podłogę skoczył Puszek
Teraz kotku będziesz z nami
My już ciebie nie oddamy!

Siedmiokroczek

I. Siedem kroków najpierw w przód,

Potem siedem kroków w tył,


Tra la la, tra la la

i już każdy taniec zna.

Tra la la, tra la la

i już każdy taniec zna.


II. Do kolegi odwróć się,

podaj rękę albo dwie.


Hejże ha, hejże ha

i już tańczysz tak jak ja.

Hejże ha, hejże ha

i już tańczysz tak jak ja.


III. Potem ręce weź pod bok,

potem siedem razy hop!


Hop hop hop, hop hop hop

jaki łatwy ten podskok.

Hop hop hop, hop hop hop

jaki łatwy ten podskok.


IV. W kole stańmy wszyscy wraz

i zatańczmy jeszcze raz.


Tra la la, tra la la

i zabawa dalej trwa.

Tra la la, tra la la

i zabawa dalej trwa.

Jeż

W lesie mieszka mały jeż.

Bardzo dziwny z niego zwierz,

bo gdy ktoś go zdenerwuje,

to kolcami wtedy kłuje!

Nie dotykaj jeża, nie,

bo pokłuje Cię!

Już owoców pełen kosz


Hula w polu psotny wiatr,
I jabłonią trzęsie.
A z jabłoni jabłek grad
Szur, szur przez gałęzie!

Ref. Już owoców pełen kosz,
Mienią, mienią się barwami.
Te owoce smaczne są
Zjedz je, zjedz je razem z nami!

2. Kiedy w polu wicher dmie,
Pójdę pod jabłonie.
I nastawię ręce dwie
Hop, jabłuszko w dłonie!

3. Jabłka, co czerwienią lśnią
Do domu zaniosę.
I sałatkę zrobię z nich.
Spróbuj bardzo proszę.

Żabki

My jesteśmy małe żabki,
my nie mamy nic takiego,
jedną łapkę, drugą łapkę,
skrzydełka żadnego.
Kuła kła- kła,
Kuła kła- kła,
my nie mamy nic takiego,
jedna łapkę drugą łapkę,
skrzydełka żadnego.

Piosenka z ogonkiem

Wiewiórka i lisek, i zając
Futrzane ogonki mają

Tylko biedronka nie ma ogonka
Nie ma ogonka biedronka

Koguty, bociany i wrony
Pierzaste mają ogony

Tylko biedronka nie ma ogonka
Nie ma ogonka biedronka


Wieloryb, krokodyl i ryba
Z pomocą ogona pływa

Tylko biedronka nie ma ogonka
Nie ma ogonka biedronka

Chociaż biedronka nie ma ogonka
Ma za to piegi od słonka

Jesień JESIENIUCHA

Ale plucha cha, cha

Plucha cha, cha.

Ale dmucha cha, cha

Dmucha cha, cha.



Niech tam leje, niech tam wieje.

Ja się bawię, ja się śmieję.

Niech tam leje, niech tam wieje.

Ja się bawię, ja się śmieję.



Żółta grucha cha, cha

Grucha cha, cha.

Hop do brzucha cha, cha

Brzucha cha, cha.


Niech tam leje, niech tam wieje.

Ja się bawię, ja się śmieję.


Niech tam leje, niech tam wieje.

Ja się bawię, ja się śmieję.



Dla mnie jesień

to jest mucha cha, cha.

Jesień, jesień –

jesieniucha cha, cha.


Niech tam leje, niech tam wieje.

Ja się bawię, ja się śmieję.

Niech tam leje, niech tam wieje.

Ja się bawię, ja się śmieję.

Ola i liście

Poszła Ola na spacerek,
na słoneczko, na wiaterek.
A tu lecą jej na głowę
liście złote i brązowe. (bis)

Myśli Ola – liści tyle,
bukiet zrobię z nich za chwilę.
La, la, la, la, la, la, la, la,
La, la, la, la, la, la, la, la. (bis)

Deszczyk

Pada, pada deszczyk pada,
deszczu już za wiele,
deszczu już za wiele.

Pójdę do przedszkola,
bo mi tam weselej,
bo mi tam weselej.

Pożycz, pożycz mi, babuniu
swego parasola,
Chociaż deszczyk pada,
Chociaż deszczyk pada,
pójdę do przedszkola,

Mydło wszystko umyje

Mydło lubi zabawę w chowanego pod wodą

Każda taka zabawa jest wspaniałą przygodą

Kiedy dobry ma humor to zamienia się w pianę

A jak znajdzie gdzieś słomkę, puszcza bańki mydlane.



Ref.:
Mydło wszystko umyje, nawet uszy i szyję
Mydło, mydło pachnące jak kwiatki na łące

Ogórek wąsaty

Wesoło jesienią w ogródku na grządce,
Tu ruda marchewka tam strączek,
Tu dynia jak słońce, tam główka sałaty,
A w kącie ogórek wąsaty.

Ref.:
Ogórek, ogórek, ogórek,
Zielony ma garniturek,
I czapkę i sandały,
Zielony, zielony jest cały.

Czasami jesienią na grządkę w ogrodzie,
Deszczowa pogoda przychodzi,
Parasol ma w ręku, konewkę ma z chmur,
I deszczem podlewa ogórki.

Przedszkolaczek

Jestem sobie przedszkolaczek,
Nie grymaszę i nie płaczę,
Na bębenku marsza gram,
Ram tam tam, ram tam tam.

Mamy klocki, kredki, farby,
To są nasze wspólne skarby,
Bardzo dobrze tutaj nam,
Ram tam tam, ram tam tam.

Kto jest beksą i mazgajem,
Ten się do nas nie nadaje,
Niechaj w domu siedzi sam,
Ram tam tam, ram tam tam.

Mamy tu zabawek wiele,
Razem bawić się weselej,
Bo kolegów dobrych mam,
Ram tam tam, ram tam tam.


Mały człowiek

Chociaż mało mamy lat
tak naprawdę niewiele
choć lubimy w piłkę grać
i pojeździć rowerem

choć na wszystko mamy czas
tyle zabaw nas czeka
wiemy, że każdy z nas, wyrośnie każdy z nas
na wielkiego, wielkiego na człowieka

ref:
bo co może, co może mały człowiek
tak jak ja albo ty
może pani a może pan podpowie
my zgodzimy się z tym

na podwórku fajnie jest
można sobie pobiegać
można w kapsle pograć też
albo chodzić po drzewach

można łapać do swych rąk
kolorowe motyle
albo się ukryć tak by nikt nie widział nas
i polecieć do słońca choć na chwilę

ref:
bo co może,co może mały człowiek...

właśnie tyle lat co my
mają Bolek i Lolek
a więc może ja lub ty
odegramy ich rolę

albo któryś będzie kimś
najważniejszym na świecie
będzie miał tyle sił
dołoży wszystkich sił
aby były szczęśliwe wszystkie dzieci

ref:
bo co może ,co może mały człowiek..

Pan Listopad

Pan listopad gra na basie
dylu, dylu, dyl.
Na jesiennym graniu zna się
trawką dotknął strun.

Wesoło gra muzyka,
pada deszcz.
Świerszcz za kominem cyka
tańcz, gdy chcesz.

Pan listopad gra na bębnie
bara, bara, bum.
Z deszczem puka równo,
pięknie koncert daje mu.

Wesoło gra muzyka,
pada deszcz.
Świerszcz za kominem cyka
tańcz, gdy chcesz.

Pan listopad gra na flecie
fiju, fiju, fiu.
Z liści złotych ma berecik
a kubraczek kubraczek nut.

Wesoło gra muzyka,
pada deszcz.
Świerszcz za kominem cyka
tańcz, gdy chcesz.

Stonoga

Idzie, idzie stonoga,
stonoga, stonoga,
idzie, idzie stonoga,
stonoga bęc!

My jesteśmy krasnoludki



My jesteśmy krasnoludki,
Hopsa sa, hopsa sa,
Pod grzybkami nasze budki,
Hopsa, hopsa sa,

Jemy mrówki, żabkie łapki,
Oj tak tak, oj tak tak,
A na głowach krasne czapki,
To nasz, to nasz znak.

Gdy ktoś zbłądzi, to trąbimy,
Trutu tu, trutu tu,
Gdy ktoś senny, to uśpimy,
Lulu lulu lu,

Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka,
Ajajaj, ajajaj,
To zapłacze niezabudka,
Ojoj, ojoj.